Długo zabierałam się do zrobienia potted salt beef. Jest to rodzaj smarowidła do chleba, ale taki, którego jeszcze nie miałam okazji próbować. Efekt przerósł moje oczekiwania i tak jak James stwierdził: Jest to jedna z tych potraw, po które wciąż wraca się do lodówki.
czteryporysmaku.blogspot.com |
Potted salt beef z korniszonami:
450g steku wołowego gulaszowego
1/4 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu
1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
1 łyżka esencji z anchovy (albo pasty z anchovy)
125g masła pokrojonego na kawałki
1/2 - 1 łyżeczki zmielonych goździków
150g korniszonów
bagietka, lub dobry chleb
Nagrzać piekarnik do 140 stopni. Ułożyć wołowinę w żaroodpornym naczyniu, najlepiej takim z przykrywką. Dodać pieprz, gałę muszkatołową i esencję z anchovy wraz z 110ml wody. Na wierzch ułożyć kawałki masła.
Przykryć przykrywką, lub podwójną warstwą folii aluminiowej i piec przez około 1,5-2 godziny. Wyjąć z piekarnika, dobrze wymieszać, znów przykryć i włożyć do piekarnika na kolejną godzinę (lub do momentu, gdy mięso będzie kompletnie miękkie).
Gdy wołowina jest upieczona, zostawić do ostygnięcia i rozdrobnić mięso palcami na cieniutkie nitki. Dodać zmielone goździki, sól jeżeli trzeba, przełożyć do małych kokilek i przykryć folią spożywczą. Włożyć do lodówki na co najmniej 2-3 godziny, a najlepiej na noc. Podawać z korniszonami na świeżym, chrupiącym pieczywie.
czteryporysmaku.blogspot.com |
czteryporysmaku.blogspot.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do wypróbowania moich przepisów :] Komentujących nie posiadających konta (komentujących jako Anonimowy) proszę o podpisanie się w treści komentarza.