W tym roku pierwszy raz przygotuję Wielkanoc sama. Trochę mi smutno, nie ukrywam, że moja reszta rodziny będzie w Polsce, a ja tu, ale z drugiej strony pękam z dumy, że w końcu uda mi się krok po kroku stworzyć namiastkę mojej własnej domowej tradycji. Dlatego też aby nie popełnić błędów (znacie mój stosunek do wypieków...) wypróbowałam przepis na babkę cytrynową według telefonicznych wskazówek mojej Mamy. I wiecie co? Wyszła na tyle dobra, że dumna jak paw spacerowałam po domu powtarzając co chwilę do Tomka „i patrz! I to nie drożdżówka!” :) Uwielbiam takie słodko-kwaśne wypieki i dlatego zwieńczyłam moje dzieło cytrynowym lukrem i kandyzowanymi plasterkami cytryny. No pycha!
Babka cytrynowa według
mojej Mamy:
1 kostka masła roztopiona
i lekko ostudzona
4 jajka
1 szklanka cukru (najlepiej
miałkiego)
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki
ziemniaczanej
2 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia
sok i skórka ze
sparzonej cytryny
Jajka ubiłam z cukrem, dodając
przesiane mąki, proszek do pieczenia sok i skórkę z cytryny.
Chwilę ubijałam i dodałam powoli stopione masło, wymieszałam
dokładnie na niskich obrotach miksera i przelałam do wysmarowanej i
wysypanej bułką tartą formy. Piekłam w 180 stopniach przez
niecałe 45 minut.
Lukier:
sok z dwóch cytryn
1 cytryna pokrojona na cieniutkie
plasterki
4 łyżki zimnej wody
¼ szklanki cukru
Sok, wodę i cukier umieściłam w
rondlu i podgrzałam na małym ogniu do rozpuszczenia cukru. Włożyłam
plasterki cytryn i czekałam aż skórka z nich stanie się
przeźroczysta, od czasu do czasu potrząsając garnkiem. Gdy cytryny
były gotowe ułożyłam je na ostudzonej babce i polałam całość
lukrem.
Olu, to cudo, nie babka! Jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wygląda wspaniale! Przepisy od Mamy są najlepsze! Pięknych i radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńbaaaardzo apetyczna! Życzę Ci powodzenia w dalszych świątecznych przygotowaniach :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie...dziś kupiłam nową foremkę do babki i chyba wyprobuję..
OdpowiedzUsuńlooks sooooooper tasty & inviting..;)
OdpowiedzUsuńTasty Appetite
@Anna-Maria, @mojeprzetwory, @n i k a - dziękuję Wam gorąco dziewczyny! :) :*
OdpowiedzUsuń@Bożena - polecam serdecznie, bardzo szybko się ją robi :)
@Jay - thanks a lot and enjoy yourself! :)
Wyszła Ci rewelacyjnie, możesz być z siebie dumna:-)
OdpowiedzUsuńWygląda na soczystą. Lubię posmak cytryny, no cóż, lubię też ciasto cytrynowe. Bardzo fajnie prezentuje się z kwiatowym przybraniem.
OdpowiedzUsuńTo zapowiadają się pracowite, ale i smakowite święta, z taką babką na pewno udane ;)
OdpowiedzUsuń@Dorota - dziękuję!
OdpowiedzUsuń@Marta - niestety nie byłam ostatnio na spacerze wiec z kwiatków nici :(
@burczymiwbrzuchu - dziękuję :) pracowite, ale mam nadzieję, że nie zapracowane :)
Pyszności. Uwielbiam babki cytrynowe. Zresztą u mnie będzie jutro podobna babeczka, tylko z innymi proporcjami składników.
OdpowiedzUsuń@Joanna - dziękuję :) ja też przepadam za wypiekami cytrynowymi, a Ty koniecznie pochwal się swoją babką :)
OdpowiedzUsuń